Od ładnych kilku już dni mamy jesień w kalendarzu. Za oknem, na szczęście panuje nam miłościwie jeszcze ta złota, polska... ale przecież niebawem nadejdzie jej słotna, deszczowa i chłodniejsza siostra. Co prawda jeszcze liście na drzewach zielone, jeszcze trawa bujna, jeszcze ostatnie stokrotki wystawiają do słońca swe płatki, ale już coraz wyraźniej wybarwiają się liście na melancholijne żółcie, czerwienie i brązy. Postanowiliśmy więc dzisiaj, nie mając w tę wczesnojesienną sobotę nic lepszego do roboty, wybrać się na spacer po położonym nieopodal nas uroczym parku. Oczywiście z aparatem fotograficznym. I podzielić się na tym blogu z Wami tym, co nas urzekło. Dla porządku dodajmy, że byliśmy w uroczym o każdej porze roku parku w Radziejowicach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz