sobota, 18 sierpnia 2012

Arkadia

W zeszłą niedzielę odwiedziliśmy Nieborów, teraz przyszedł czas na bliźniaczą Arkadię. Bliźniaczą, bo park, czy jak kto woli ogród, romantyczny został założony i należał do właścicieli pobliskiego Nieborowa.
Spacer po przeuroczym parku zajął nam całe przedpołudnie i bynajmniej nie był to czas stracony.
W arkadyjskim ogrodzie można bowiem nie tylko obcować z przepięknie utrzymaną zielenią, pospacerować wśród naprawdę starych i okazałych drzew, ale przede wszystkim można podziwiać wspaniale budowle jak Świątynia Diany, Grota Sybilli, Przybytek Arcykapłana, Dom Gotycki, Dom Murgrabiego. Można odnaleźć resztki Cyrku, starego teatru, Bramy Czasu, czy tajemniczego Grobowca Złudzeń. Prawda, że brzmi zachęcająco. Spacer alejkami arkadyjskiego parku to naprawdę niesamowite przeżycie. Zdjęcia, które przy tej okazji poczyniłem oddają jedynie część tej niesamowitej atmosfery, jaką można poczuć w tym naprawdę niezwykłym miejscu. Niewielką część...

Arkadia to przede wszystkim park.
Są w nim zarówno rozległe, zielone przestrzenie...

... zaciszne ławeczki, na których można przysiąść
w czasie zwiedzania...


... ale i także całkiem dzikie zakątki.


Najczęściej jednak Arkadię kojarzymy z tym widokiem.
Oto Świątynia Diany.

Świątynia Diany widziana od strony stawu.
Napis na frontonie głosi:
"Tutaj odnalazłem spokój po każdej mojej walce"
i pochodzi z jednego z sonetów Petrarki

Wewnątrz m.in. kolekcja rzeźby antycznej...

A to chyba Niobe...

... oraz pokój etruski

Akwedukt, to niewątpliwa atrakcja widokowa arkadyjskiego parku

Dom Murgrabiego z łukiem greckim.
Kolejna ciekawa budowla.

Każdy obiekt obfituje w ciekawe detale architektoniczne.
Fragment fasady Domu Murgrabiego.

Łuk grecki przy Domu Murgrabiego ma tworzyć
ramę widokową dla Świątyni Diany.

Dom Gotycki od frontu...

... i od strony Groty Sybilli.

A oto i sama Grota Sybilli.

Na tym kończymy pierwszą część spaceru po arkadyjskim ogrodzie. Ale zapraszam niebawem, bo najciekawsze dopiero będzie. Przybytek Arcykapłana, to dopiero rarytas...

Przybytek Arcykapłana. Niech Was nie zraża pocztówkowe ujęcie.
Niebawem zobaczycie ile smaczków kryje się w tej niecodziennej budowli.

A na pożegnanie (chwilowe - mam nadzieję) z arkadyjskim parkiem, takie oto ujęcie:

Koniecznie kliknij na zdjęcie, aby je powiększyć.
Dopiero wtedy wydobędziesz cały smak.

Na razie tyle z naszego spaceru po Arkadii. Zapraszamy niebawem. Najlepsze dopiero przed nami. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz