W niedzielę pognało nas do Nieborowa. Znajduje się tam przepiękny park i pałac należący onegdaj do znakomitego rodu Radziwiłłów. I to właśnie pałac był tym razem głównym celem naszej wyprawy.
W Nieborowie mieliśmy przyjemność być już po raz drugi, niestety za pierwszym razem wnętrza pałacowe nie były udostępnione dla zwiedzających, przyczyną, o ile dobrze pamiętam, były prace konserwacyjne i remontowe. Poprzestaliśmy więc na spacerze po przepięknym i rozległym parku, ale zdjęcia z tego spaceru przedstawię kiedy indziej. Dzisiaj głównym tematem i bohaterem będą pałacowe wnętrza i nieborowska majolika. Oto one, w moim obiektywie.
 |
Widok od strony wejściowej bramy. |
 |
Korytarz prowadzący do sieni głównej nieborowskiego pałacu. |
 |
Sień główna. Popiersie Niobe, o której poemat napisał w Nieborowie Konstanty Ildefons Gałczyński. |
 |
Niobe. Nieszczęsna rodzica.... |
 |
Klatka schodowa pałacu. W całości wyłożona kafelkami z miejscowej manufaktury majoliki, z których żaden się nie powtarza. |
 |
W pałacowej bibliotece uwagę zwracają dwa spore globusy. |
 |
Sień dawnej malarni manufaktury majoliki, obecnego miejsce ekspozycji kolekcji ceramiki |
 |
Piec kaflowy. Kafle oczywiście z nieborowskiej manufaktury |
 |
Jeden z ceramicznych zestawów. Uwagę zwraca waza na zupę naprawdę imponujących rozmiarów (pierwszy rząd, ustawiona centralnie) |
 |
Fragment kolekcji ceramiki użytkowej |
 |
Naczynia z nieborowskiej manufaktury były ręcznie zdobione |
 |
Taki wazon robi wrażenie. |
 |
Przedsionek przypałacowego parku |
Spojrzeniem na przedsionek przypałacowego parku kończymy ten spacer po Nieborowie. Myślę, że do parku jeszcze wrócimy, bo to miejsce naprawdę urokliwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz